Lipiec właśnie dobiegł końca. Już tylko miesiąc dzieli nas od pierwszego dzwonka. Czas biegnie tak szybko, że wszysycy jesteśmy w wielkim szoku, że połowa upragnionych wakacji za nami. Oto kilka migawek z naszego dnia codziennego. Zabawy na tramoplinie, wyjscia na hulajnogę i rolki, kino, wyjazdy nad jezioro, zabawy z wodą, opalanie się, wyjazdy do Lublina, kino pod chmurką. Część z nas pojechało na odpoczynek do rodzin zaprzyjaźnionych, do domów rodzinnych a jeszcze inni na kolonie. Młodziez pomaga i dorabia sobie do kieszonkowego przy zbieraniu wiśni w okolicznych sadach.